czwartek


17 stycznia 2008, 16:21
udało sie bylismy z maluda u pobrania krwi jestem naprawde z niej dumna zniosła to bardzo dobrze popłakiwała troche ale pielegniarka była naprawde z powołania bo tak sie zajeła patrycja ze jak wyszła z gabinetu to mówiła ze nawet jej sie podobało w szoku byłam ze mam takie odważne dziecko napewno w tych sprawach bardziej niz ja w dodatku kupiłam jej kruliczka pluszaka i dałam dopiero w gabinecie wiec zainteresowała troche i juz było po krzyku.Perskie okociesze sie ze tak wyszło jak to sie mówi strach ma wielkie oczy
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz